Pracujesz na umowie śmieciowej? Możemy pomóc!
W dniach 2-3 lipca 2011 na wrocławskim rynku odbywały się Międzynarodowe Mistrzostwa w Piłce Nożnej Ulicznej Bezdomnych. Głównym sponsorem mistrzostw była agencja pracy tymczasowej OTTO Workforce, która w ten sposób próbuje wyrobić sobie wizerunek firmy o profilu charytatywnym, dbającym o interesy najuboższych. Nie wspominając nawet o szeroko już znanych oszustwach wobec pracowników, jakich dopuszcza się OTTO, sama działalność firmy wobec bezdomnych budzi poważne kontrowersje. W marcu pisaliśmy o tym, jak firma OTTO otrzymała pieniądze od władz holenderskich ze przewiezienie "trudnych imigrantów" (m.in. bezdomnych) z Hagi do Wrocławia - gdzie pozostawieni byliby opiece organizacji działających na rzecz bezdomnych – także za publiczne pieniądze. OTTO zamierzało potem zatrudniać tych bezdomnych, by jeszcze raz na nich zarobić.
W dniu 1 lipca, odbyła się pikieta informacyjna Związku Sydnykalistów Polski i Komitetu Obrony Lokatorów przeciwko podwyżkom cen biletów komunikacji miejskiej (70%), opłat za żłobki (ok. 600%) i innych opłat. Podkreślono, że podwyżki mają miejsce w kontekście innych podwyżek, bardzo dotkliwych dla niezamożnych mieszkańców Warszawy. Chodzi o podwyżki czynszów komunalnych, podwyżki opłat za gaz i elektryczność i spodziewanych podwyżek centralnego ogrzewania, związanych z nadchodzącą prywatyzacją Stołecznego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej (SPEC).
ZSP Warszawa potępia decyzję NSZZ "Solidarność" o zaproszeniu Pawła Kukiza na występ na demonstracji związkowej w dniu 30 czerwca 2011 r. w Warszawie.
30 czerwca ZSP będzie uczestniczyć w manifestacji "S" w Warszawie. Oto tekst ulotki:
DOŚĆ NĘDZNYCH WARUNKÓW PRACY I ŻYCIA! STRAJK GENERALNY PRZECIW WYZYSKOWI!
ZA SAMORZĄDEM PRACOWNICZYM!
Atak na ludzi pracy nasila się na całym świecie. W ostatnich latach, w wielu krajach europejskich rządy starają się podnieść wiek emerytalny, wspierać elastyczne i niepewne warunki pracy i na różne sposoby wprowadzić zmiany w prawie, by zmniejszyć gwarancje socjalne dla pracowników. W konsekwencji, w wielu tych krajach widzieliśmy masowe protesty i strajki. Ale nie w Polsce. W Polsce, choć warunki pracy są o wiele gorsze, niż w wielu innych krajach Europy, nie było jeszcze masowych wystąpień, a ruch związkowy ogranicza się do organizowania od czasu do czasu symbolicznych przemarszów, jednocześnie unikając prawdziwej konfrontacji z pracodawcami i władzami. Związkowcy rozmawiają z rządem stojąc na słabej pozycji, gdyż nie są gotowi sięgnąć po najbardziej skuteczną z metod walki pracowniczej: po strajk generalny.
Związek Syndykalistów Polski absolutnie nie zgadza się z taktyką obraną przez centrale związkowe. Uważamy, że tylko przez zdecydowane akcje pracowników, najlepiej w skali międzynarodowej, będziemy w stanie uderzyć w wyzyskiwaczy i polityków wystarczająco mocno, by wywalczyć nasze postulaty. Jesteśmy przekonani, że pracownicy powinni wziąć sprawy w swoje ręce i organizować się w sposób bezpośredni, bez oglądania się na profesjonalnych związkowców, którzy być może mają interes w tym, by wszystko wyglądało jak dotąd.
Dzisiaj odbyła się akcja protestacyjna / informacyjna ZSP przeciwko podwyżkom cen komunikacji miejskiej, żłobków oraz wody i ścieków. Rada Miasta Warszawy przegłosowała podwyżki cen biletów komunikacji miejskiej o 70%, opłat za żłobki o ok. 600%, opłat za wodę i ścieki o 30%. Do tego dochodzą ewentualne podwyżki cen i strata dochodów dla miasta związane z prywatyzacją Stołecznego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej (SPEC)
Podczas akcji informacyjnej rozdano setki ulotek wzywających ludzi do aktywnego udziału w protestach i innych formach działań. W dniu1 lipca odbędzie się kolejny protest pod Metro Centrum.
ZSP stworzyło stronę kampanii przeciw podwyżkom, z której możesz wysłać protest do Prezydenta miasta oraz do przewodniczącej Rady Warszawy i klubu PO. Skorzystaj z formularza dostępnego na stronie: http://podwyzki.zsp.net.pl
Spacer przeciw podwyżkom. Sobota 25 czerwca o godz. 14:00. Zbiórka CH Wileńska.
Protest 1 lipca godz. 18:00 pod Metro Centrum.
Inne protesty są zaplanowane na lipiec - sierpień.
Wyślij protest!
Z powodu nowych nadużyć firmy OTTO, ujawnionych przez holenderskich dziennikarzy śledczych, oraz ciągle niepewnej sytuacji pracowników, których broni ZSP, w tym pracownika z Koszalina, który nie jest pewien kolejnych wypłat wynagrodzenia za czas pozostawania na zwolnieniu chorobowym, oraz pracowników z Wrocławia, którym zaniżono liczbę przepracowanych godzin, ZSP ogłosiło, że zamierza pikietować biuro agencji OTTO w Warszawie codziennie, począwszy od 20 czerwca. Protest potrwa przynajmniej przez kolejne dwa tygodnie, a może dłużej.
Wczoraj miała miejsce pierwsza z serii pikiet, podczas której potencjalnym pracownikom OTTO i przechodniom na ul. Nowy Świat rozdawano ulotki dotyczące nadużyć firmy – ostrzegające przed podejmowaniem pracy u tego nieuczciwego pracodawcy. Dziś, OTTO wysłało na aktywistów zbirów z ochrony, by ich nastraszyć. „Twardziele” przekonywali, że nie wolno rozdawać ulotek przed biurem OTTO. Na pytanie dlaczego nie, odpowiedzieli: „bo nie chcemy was tutaj”. Następnie grozili, że będą fotografować uczestników pikiety i starali się przekonać, że wszelkie działania przeciw firmie są bezcelowe. Oczywiście nikt nie zwracał na nich uwagi.
Od 20 do 30 czerwca, sekcje ZSP będą pikietować pod biurami OTTO Workforce codziennie.
Wyślij protest do OTTO: www.otto.zsp.net.pl
Znany holenderski program dziennikarstwa interwencyjnego radio Argos wyemitował w sobotę materiał o wyzysku w OTTO Workforce. Jako materiał do programu posłużyły informacje dostarczone przez Anarchistyczną Grupę Amsterdam i Związek Syndykalistów Polski. Dziennikarze przeprowadzili wywiad z Pawłem, jednym z pracowników poszkodowanych przez OTTO, od którego zaczęła się cała kampania przeciw firmie.
Dziennikarze odwiedzili hotele robotnicze zarządzane przez OTTO i wyczerpująco opisali tragiczne warunki zakwaterowania, które w nich panują. Pracownicy opisali, jak są zmuszani do płacenia 300 euro miesięcznie za małe pokoje, gdzie niekiedy stłoczonych jest nawet 6 osób. Próby wyprowadzenia się do innego miejsca zakwaterowania kończyły się często wypowiedzeniem umowy przez firmę. Według OTTO, firma w ogóle nie zarabia na hotelach. Opisano też system kar i potrąceń z pensji, który oficjalnie - według zapewnień prezesa OTTO, Franka van Goola - w ogóle nie istnieje.