Pracujesz na umowie śmieciowej? Możemy pomóc!
Firma Atlantic od kilku nie miesięcy nie płaci wynagrodzeń przynajmniej części pracowników. Zaległości zaczęły występować znacznie wcześniej, niż Prezes Zarządu zgłosił wniosek o upadłość, czyli w dniu 1 czerwca 2015 r. Bulwersujący jest fakt, że mimo iż firma zalegała z wypłatami za wiele miesięcy przynajmniej kilkudziesięciu pracownikom (a to tylko ci, o których wiemy), w czerwcu firma nadal zatrudniała nowych pracowników.
W Krakowie miała miejsce następująca sytuacja. Firma Atlantic nie zapłaciła czynszu za kilka miesięcy, zgłosiła do sądu wniosek o upadłość w dniu 1 czerwca, ale 2 czerwca zatrudnili nową osobę. Miesiąc później, galeria handlowa eksmitowała sklep z wynajmowanego lokalu. Z dnia na dzień, zniknęły miejsca pracy. Firma nie wypowiedziała umowy o pracę (co w niektórych przypadkach może mieć negatywne konsekwencje dla pracownika) i nawet nie raczyła odpowiedzieć na maile pracowników.
Już znamy kilkadziesiąt osób, które w ten sposób straciło pracę, ale szokujący jest dla nas sposób, w jaki pracodawca działał w złej wierze, ściągając nowych pracowników do pracy, kiedy było jasne, że nie będzie w stanie zapłacić wcześniej zatrudnionym. To samo się działo w spółce VIS Retail, która jest spółką-córką Atlantic.
Kierownik HR zachowała się niezwykle nieuczciwie. W niektórych przypadkach, dała pracownikom do podpisania wypowiedzenie... „za porozumieniem stroń” w którym była klauzula, że pracownik nie ma żadnych roszczeń do pracodawcy. Teraz niektórzy pracownicy z roszczeniami widzą, co nieświadomie podpisali. Możemy jednak przypuszczać, że firma Atlantic doskonale wiedziała co podsuwa pracownikom. Być może firma liczy na to, że pracownicy nie będą umieli podważyć legalności takiej klauzuli, choć jest to możliwe.
Niektórzy pracownicy najprawdopodobniej będą mieli trudności z odzyskaniem pieniędzy jako wierzyciele i najprawdopodobniej nie przysługują im pieniądze z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Dzieje się tak w przypadku „pracowników-niepracowników”. N.p, osoby, którzy musiały założyć działalność gospodarczą i rozliczać się na faktury. Jak wiadomo, taka praktyka jest powszechna w Polsce, ale nikt nie chce o tym mówić lub uznać, że często ta praca ma charakter zwykłego stosunku pracy, który powinien być objęty umową o pracę. Teraz tym pracownikom-niepracownikom grozi, że nie będą w stanie odzyskać swoich wynagrodzeń.
Sytuacja jest skandaliczna, zwłaszcza że VIS Retail nadal prowadzi działalność handlową mimo swojej niewypłacalności. A przecież Sąd może nawet zakazać zarządowi takich spółek prowadzenie dzialałności gospodarczej. Polskie sądy często legalizują nieuczciwe i nawet sprzeczne z prawem praktyki pracodawców. Ale najwyższy czas skończyć z patologią niewypłacania pracownikom należnych im pensji. Jeśli Atlantic i VIS Retail prowadzili biznes będąc w stanie niewypłacalności, a wszystko na to wskazuje, oznacza to, że wszyscy podatnicy będą musieli pokryć koszt ich działalności (poprzez Fundusz). Za tak nieodpowiedzialne traktowanie innych ludzi winni powinni odpowiedzieć osobistym majątkiem.
Nie wiemy, jak będzie się rozwijać sytuacja, ale stoimy razem z poszkodowanymi pracownikami i oskarżamy wszystkie instytucje państwowe, które nic nie zrobiły by pomóc w tej sytuacji.
Ostrzegamy pracowników przed ludźmi opowiedzialnymi za tą sytuację: członkami Zarządu Atlantic (http://www.krs-online.com.pl/atlantic-s-a-krs-752474.html), Prezesem (czy już byłym?) Zarządu VIS Retail (http://www.krs-online.com.pl/msig-4511-143538.html) oraz Dyrektor HR (http://warszawa.lento.pl/ksiegowa-ksiegowy,2957884.html – nazwisko tej osoby widnieje w „dodane przez”).
ZSP-ZW