Pracujesz na umowie śmieciowej? Możemy pomóc!

90 lat temu powstało Międzynarodowe Stowarzyszenie Pracowników
Image: 
iwalog.jpg

Dziewiędziesiąt lat temu, kongres założycielski IWMA (obecnie IWA) został dwukrotnie zakłócony przez policję. Kongres odbył się na przełomie 1922 i 1923 roku, w burzliwy okresie w którym na całym świecie wybuchały ruchy rewolucyjne, a socjaldemokratyczna międzynarodówka porzuciła swój internacjonalizm i każda z partii wchodzących w jej skład poparła „swój” rząd w nacjonalistycznej wojnie. W tym samym czasie doszło do zapaści reformistycznego ruchu związkowego.

Po zakończeniu Pierwszej Wojny Światowej wznowiono próby budowy międzynarodowych organizacji. W 1921 r. w Moskwie odbył się kongres założycielski tzw. „czerwonej międzynarodówki”. Poczyniono wiele kroków, by przyciągnąć w jej szeregi syndykalistów, jednak bez powodzenia, gdyż syndykaliści nie chcieli wiązać się z ruchem kierowanym przez polityków.

Pod koniec grudnia 1922 r., delegaci syndykalistyczni reprezentujący łącznie 2 miliony pracowników z 10 krajów spotkali się w Berlinie. Na tym kongresie powstała IWMA, czyli obecne Międzynarodowe Stowarzyszenie Pracowników.

Kongres nie mógł odbyć się w spokoju. Niektórzy z delegatów musieli nielegalnie przekroczyć granice bez informowania policji. Pierwszego dnia, konferencja odbyła się na obrzeżach Berlina. Planowano w kolejnym dniu kontynuować konferencję w innej lokalizacji, ale policja odkryła te plany i konieczne było przeniesienie spotkania do jeszcze innego miejsca, w Nieder-Schönweide.

Spotkanie przebiegało sprawnie, aż do godzin popołudniowych, kiedy to policja nagle wtargnęła do budynku i zażądała przedstawienia dokumentów przez zebranych. Niemieccy działacze ostro się temu sprzeciwili, domagając się okazania nakazu. Jednak takiego nakazu nie było, w związku z czym policja się wycofała, pozostawiając dwóch funkcjonariuszy na straży. Delegaci wtedy wybiegli razem przez drzwi, odpychając pilnujących ich policjantów, po czym rozproszyli się.

Kongres był kontynuowany następnego dnia, tym razem w okolicy Alexanderplatz w centum Berlina, pod samą kwaterą główną policji.

W tym miejscu kongres odbywał się spokojnie przez kilka dni. Jednak w kolejnym dniu nastąpił jeszcze jeden atak policji. Budynek został otoczony przez oddział policji uzbrojony w karabiny i granaty. Policjanci wpadli do sali w której odbywało się spotkanie. Polska delegatka nie posiadająca dokumentów ostro opierała się policji, a inny delegat wyskoczył przez okno. Francuska delegatka uderzyła policjanta. Aresztowano ją i przewieziono z innymi działaczami do więzienia w Moabicie.

Po tych wydarzeniach, policja nareszcie pozostawiła kongres w spokoju i mógł on być kontynuowany. Podczas obrad została powołana organizacja IWMA, która od 1974 r. nosi nazwę IWA. Syndykalistyczna międzynarodówka przetrwała Drugą Wojnę Światową i działa po dziś dzień, choć inne międzynarodówki w tym czasie doznały rozpadu.

Za: http://iwa-ait.org/