Pracujesz na umowie śmieciowej? Możemy pomóc!

Akcja ZSP-Warszawa w obronie muzeów
Tagged:
Image: 
jcrop_action_museum.png

Wieczorem 6 października, ZSP sekcja Warszawa przeprowadziła akcję informacyjną na temat sytuacji muzeów Warszawy, którym grozi zamknięcie z powodu cięć budżetowych. Pikieta odbyła się w pobliżu Muzeum Techniki – jednej z instytucji, które mogą być zamknięte.

Oprócz muzeów eliminowane są inne obiekty kulturalne takie jak kina, teatry, biblioteki szkolne i przedszkolne. Setki osób może z tego powodu stracić pracę. Dzień później odbyło się otwarte spotkanie na którym przedyskutowano szczegóły dalszych działań.

W dobie powszechnego konsumpcjonizmu, gdzie wszystko ma przynosić zyski kapitałowi, stajemy się niewolnikami grupki ludzi, chcących zagarnąć jak najwięcej naszej wolnej przestrzeni. Tak jest mi. in. z placówkami muzealnymi, które nie zostały powołane do tego by przynosić zyski. Muzea są, podobnie inne instytucje oświatowo – kulturalne, rugowane z naszego życia publicznego. Samorządy argumentują to kiepską sytuacją finansową swoich budżetów. Jest to ewidentne nadużycie z ich strony, co pokazują poprzez finansowanie bez opamiętania imprez związanych z Euro 2012, które jak na razie nie przyniosły oczekiwanych zysków oraz wzrostu liczby turystów. Są też pieniądze na fajerwerki w postaci nikomu nie potrzebnych fontann i innych zbędnych inwestycji. Muzea pełnią rolę dydaktyczną, stanowią element oświaty, a także są miejscami pracy dla wielu ludzi. Stanowią część naszego lokalnego życia, tak jak szkoły, przedszkola, żłobki, biblioteki publiczne czy domy kultury. Jeśli ich zabraknie, co w zamian otrzymamy? Prywatne kolekcje, dzieła sztuki do oglądania za zgodą prywatnych osób, których kaprysy będą uzależniać nas od dostępu do kultury wyższej? Nie każdego stać na indywidualizm w tym zakresie. Oświata i kultura są jedyną wolną przestrzenią, do której mamy dostęp i za którą nie trzeba będzie płacić bajońskich sum. I niech przestrogą będzie los Zamku Leszczyńskich w Baranowie Sandomierskim. Agencja Rynku Rolnego chce go sprzedać prywatnej osobie w imię zysku.

Powstanie tam najprawdopodobniej hotel dla burżuazyjnej “arystokracji”, a muzeum pójdzie do likwidacji.

A może tu chodzi o coś innego? Brak bowiem dostępu do oświaty i kultury, generować będzie ludzi nie tylko biednych materialnie, ale również mających niski zasób wiedzy oraz świadomości. Doprowadzi to do tępoty intelektualnej rzeszy ludzi, a wtedy łatwiej będzie manipulować nimi w imię zysków i bogacenia się nielicznej grupki wyzyskiwaczy.

Za: http://aitwawa.wordpress.com/