Pracujesz na umowie śmieciowej? Możemy pomóc!

Gdzie zabrania się strajkowania, tam nie ma prawa do strajku!
Tagged:
Image: 
faustreikrecht.png

W dniu 29 lutego, niemiecka organizacja anarchosyndykalistyczna FAU wydała oświadczenie w sprawie sądowego zakazu strajku solidarnościowego kontrolerów lotu na lotnisku we Frankfurcie nad Menem. Poniżej przytaczamy tekst oświadczenia.

Wyrażamy naszą solidarność z naszymi strajkującymi kolegami ze związku kontrolerów lotu (GDF) z lotniska we Frankfurcie nad Menem.

Wydany przez sąd pracy we Frankfurcie zakaz strajku dotyczy strajków inicjowanych przez pracowników Fraport i Lufthansa. To oczywiste, że ten zakaz oznacza, iż w Niemczech w ogóle nie ma prawa do strajku. To tak zwane „prawo gwarantowane przez konstytucję” jest konsekwentnie łamane przez pomniejsze sądy pracy w interesie pracodawców.

Sąd pracy we Frankfurcie zabronił strajku GDF ze względu na kwestie formalne. Dwa ze sformułowanych żądań nie spełniały wymogów formalnych i nie mogły stanowić części sporów zbiorowych. Z tego powodu sąd zabronił całego strajku. A wczoraj, ten sam sędzie zabronił strajku solidarnościowego kontrolerów lotu, uznając te działania za „nieproporcjonalne”.

W rzeczywistości, pracownicy w Niemczech zostali pozbawieni podstawowego prawa człowieka, jakim jest prawo do organizowania się w związki zawodowe, by bronić własnych interesów. Jaki sens ma „organizowanie się”, jeśli nie wolno stosować praktycznych środków walki o realizację własnych interesów?

Rzecznik organizacji pracodawców powiedział dziś rano bardzo wyraźnie: „nie może być tak, żę mały, bitny związek zawodowy uzyskuje wyższe wynagrodzenia od pracodawców, bo wtedy wielu członków dużych związków, takich jak Verdi, wypisałoby się z tych związków i zaczęło walczyć o lepsze pensje na własną rękę”.

Organizacje pracodawców uwielbiają temat “jednorodnych porozumień zbiorowych” (jęz. niem. Tarifeinheit). Ta „jedność” oznacza, że porozumienie zbiorowe podpisane przez największy związek zawodowy działający w firmie jest jedynym wiążącym porozumieniem. Ursula von der Leyen, Sekretarz Stanu ds. Zatrudnienia, szybko zareagowała, obiecując dołożenie wszystkich możliwych starań, by ograniczyć siłę małych związków. Nadal będą mogły prowadzić negocjacje, ale nie będzie już im wolno walczyć o swoje prawa.

Związek FAU-MSP od dłuższego czasu wskazuje na ataki na prawo do strajku. Pod względem wolności związkowej, Niemcy są na poziomie krajów rozwijających się. Świadczy o tym chociażby pozbawienie pracowników w tym kraju ochrony konwencji numer 87 i 98 Międzynarodowej Organizacji Pracy.

Odmowa pracy jest prawem człowieka i wyrazem determinacji każdego z nas. Jednak by była skuteczna, musi być działaniem zbiorowym. To prawo powinno mieć zastosowanie nie tylko do walki o sprawy ekonomiczne i porozumienia zbiorowe, ale również sprawy polityczne. FAU popiera wolność związkową oraz szeroko rozumiane i niezbywalne prawo do strajku dla wszystkich pracowników – niezależnie od tego, czy są członkami związków zawodowych, czy nie.

Freie Arbeiterinnen- und Arbeiter-Union (FAU), Grupa robocza Right to Strike.

Za: http://www.fau.org/artikel/art_120229-211454

Zobacz także: http://www.zsp.net.pl/fau-walczy-o-prawo-do-strajku