Image: 

27-30 kwietnia odbyła się seria pikiet solidarnościowych pod fabrykami FIATa w Polsce i w Serbii. Akcja była zainspirowana faktem, że FIAT zwolnił ponad 1400 pracowników z fabryki w Tychach i jest w trakcie przenoszenia tych miejsc pracy do Serbii.

FIAT i inne koncerny starają się kontrolować pracowników i nastawiać ich przeciw innym. Gdy grozi im utrata pracy, pracownicy często godzą się pracować więcej za mniejsze wynagrodzenie. Członkowie Związku Syndykalistów Polski oraz Anarchosyndykalistycznej Inicjatywy z Serbii chcieli zwrócić uwagę na ten sposób manipulowania pracownikami i wskazać na to, że jedyną możliwością oporu w świecie globalnego kapitału, to solidarność i organizowanie się na poziomie międzynarodowym.

Członkowie ZSP pikietowali pod zakładami FIATa w Tychach oraz w Bielsku-Białej. Podczas akcji rozdano setki ulotek. W tym samym czasie co akcja w Tychach, w Belgradzie odbył się protest przed salonem FIATa. Następnego dnia miała miejsce akcja w Kragujevacu, gdzie mieści się fabryka FIATa. Sfilmowano tam pozdrowienia dla polskich i dla serbskich pracowników.

Poniżej publikujemy treść ulotki rozdawanej w Tychach:

Międzynarodowa solidarność pracowników wobec ataku międzynarodowych firm

Nie może być żadnej wątpliwości, że FIAT stara się osiągnąć zysk kosztem pracowników. Od lat, standardową praktyką firmy było wykorzystywanie pracowników w jednym kraju przeciwko pracownikom w innym kraju. Pracownicy zawsze słyszeli, że powinni pracować ciężej za mniejsze wynagrodzenie, albo ich miejsca pracy zostaną przeniesione gdzie indziej.

Międzynarodowe firmy zawsze trzymają tego asa w rękawie i jedynym wyjściem, by starać się z tym walczyć, jest wspólne działanie pracowników na całym świecie i pokazanie że są siłą, z którą należy się liczyć.

W podziękowaniu za ciężką pracę i wysoką produktywność w polskiej fabryce, FIAT postanowił przenieść 1400 miejsc pracy do innego kraju, gdzie firma otrzyma dotacje państwowe.

Widać tu jak na dłoni strukturalne problemy światowego ustroju ekonomicznego. Płace są utrzymywane na różnych poziomach, zawsze mieć w odwodzie tanią siłę roboczą, która może być wykorzystana przeciw innym pracownikom. Musimy bardzo uważać, by nie popełnić błędu i nie zacząć winić jedni drugich. Pracownicy z Serbii nie dokonali wyboru, że chcą pracować za mniej, niż Polacy, a Polacy za mniej niż Włosi. Problemem jest podział świata na obszary, w których praca ma różną wartość i dalsze tolerowanie tej sytuacji.

Dziś, akcje solidarnościowe odbędą się w Tychach, Kragujevacu i w Belgradzie. Naszą odpowiedzią na tą sytuację nie do zaakceptowania, jest międzynarodowe porozumienie i silniejsza współpraca pracowników w różnych krajach. Bo to my, pracownicy, wypracowaliśmy wszystko co posiadają wielkie korporacje i ich zarządy muszą sobie o tym przypomnieć.

ZSP- Górny Śląsk, ASI – Serbia