Image: 

Około 25 osób protestowało we wtorek przeciw zmianom w prawie pracy i tzw. umowom śmieciowym. Organizatorami protestu były Akcja Lokatorska i wrocławski oddział Związku Syndykalistów Polski.

Protestujący przeszli z Urzędu Wojewódzkiego obok Agencji Rozwoju Przemysłu i przez Rynek pod Ratusz. W ten sposób chcieli podkreślić, że nie zgadzają się na to, by rząd likwidował ośmiogodzinny dzień pracy, wprowadzając dwunastogodzinny okres rozliczeniowy. - Dzięki temu pracodawca będzie mógł "kombinować" tak, żeby zmusić pracownika do pracy po 12 godzin bez odpowiedniego wynagrodzenia - przekonywali.

- Chodzi też o to, że wiele osób, zwłaszcza młodych, pracuje na tzw. umowach śmieciowych. Są pozbawione większości praw pracowniczych, jak prawo do płatnego urlopu, prawo do płatnego zwolnienia chorobowego, odpowiedniego okresu wypowiedzenia z pracy, ubezpieczenia emerytalnego czy możliwości legalnego zrzeszania się w związki zawodowe - mówi Karolina Warchoł, członek Związku Skandalistów Polski.

Cały tekst: http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35771,14168212.html#ixzz2XGBwbMAg