Pracujesz na umowie śmieciowej? Możemy pomóc!

Stop podwyżkom we Wrocławiu

- Nie zgadzamy się na 20 proc. podwyżkę cen biletów jednorazowych i likwidację najpopularniejszego 30-dniowego biletu na okaziciela. Jeśli nie ma dobrej komunikacji publicznej, to miasto rozpadać się zaczyna na odizolowane enklawy. - mówili dziś uczestnicy protestu przeciwko podwyżkom biletów komunikacji miejskiej zorganizowanego przez Związek Syndykalistów Polski. Rozwinięto transparenty: "Dość podwyżek", "Rada Miejska do roboty za 1200 złotych". Rozdawano ulotki.

Wygłoszono także przemówienie w którym podkreślono, że podwyżki cen biletów to tylko jeden z elementów narastającej drożyzny - dochodzą do tego rosnące ceny żywności i problem z wzrastającym poziomem zadłużenia w postaci kredytów hipotecznych. Część osób wpadła lub niedługo wpadnie w pułapkę kredytową, a banki zaczną przejmować zadłużone mieszkania. Wspomniano także o ograniczeniach demokracji przedstawicielskiej w ramach której wąskie elity decydują np. o tym w jaki sposób wydatkowane są pieniądze z budżetu miasta. Przedstawiono alternatywę w postaci demokracji bezpośredniej.

Posłuchaj też relacji z Radia Wrocław | Strona kampanii: http://stop-podwyzkom.pl