Pracujesz na umowie śmieciowej? Możemy pomóc!
Jak donoszą nasi korespondenci z Belgradu, pod gmachem sądu w Belgradzie, gdzie dziś odbywa się proces 6 anarchosyndykalistów aresztowanymi we wrześniu 2009 roku w Belgradzie pod absurdalnymi zarzutami “terroryzmu międzynarodowego”, zebrało się kilkuset protestujących.
Władze przestraszyły się tak dużej liczby protestujących i na salę sądową wpuściły tylko 40 osób – głównie rodziny i dziennikarzy.
Podczas procesu trzy osoby zostały aresztowane za zakłócenie jego przebiegu, kiedy powiesili na drzwiach sali sądowej transparent z napisem “anarchizm to nie jest terroryzm”. Będą postawione zarzuty. Ponieważ osoby nie są z Serbii, jest możliwe ze policja może ich zatrzymać do czasu procesu.
Nieoficjalnie prasa mówi ze będą nowe, bardziej łagodne zarzuty wobec szóstki.
Wyszło także na jaw, ze jeden z zatrzymanych, Iwan Sawicz, był poważnie torturowany w wiezieniu i był przymuszony do podpisania protokołu z przesłuchania.
Po przerwie w procesie, więcej osób dostało się na sale, jednak większość ludzi, nie mogla zobaczyć procesu.