Pracujesz na umowie śmieciowej? Możemy pomóc!
Sobotnie popołudnie, to czas, w którym Związek Syndykalistów Polski po raz kolejny postanowił nacisnąć na pracodawcę GreenWay’a przy ul. Kuźniczej we Wrocławiu w sprawie rażącego naruszenia praw pracowników.
Jednak na niezapowiedzianą pikietą, przygotowane było także kierownictwo GreenWay’a, które rozdało klientom specjalne „Oświadczenie”, w którym poinformowano, że obecni pracownicy baru są zadowoleni z zasad pracy i płacy oraz mają podpisane stosowne umowy, przez co nie proszą o interwencję Związku Syndykalistów Polski, ani innych organizacji. Cała treść „Oświadczenia” do przeczytania [JPG]. Szef baru zachowywał się agresywnie w stosunku do aktywistów, m.in. próbował wyrwać megafon jednemu z nich.
Zdjęcia: Pikieta solidarnościowa z oszukanymi pracownikami sieci GreenWay.
Klientom baru GreenWay zostały rozdane ulotki [JPG], w których poinformowano o łamaniu praw pracowniczych we wrocławskim lokalu (praca za darmo, 11-12 godzin dziennie na „okresie próbnym”), oraz przypadkach łamania praw pracowniczych w innych miastach, takich jak Olsztyn, Poznań czy Łódź. Działanie to, jak widać, ma wymiar taktyczny, nie jednostkowy, co sugerują aktywistom specjaliści od Public Releations GreenWay’a.
Protestujący ze Związku Syndykalistów Polski, domagają się aby wszyscy pracownicy GreenWay’a byli legalnie zatrudnieni i mieli godne warunki pracy. Jednak mimo tych nacisków, zarząd korporacji nie chce zagwarantować, że pracownicy sieci nie będą zmuszani do darmowej pracy lub nieodpłatnych nadgodzin, co jest wymagane prawem minimum! Co więcej, korporacja GreenWay poprzez swojego radcę prawnego wysłała list z pogróżkami do jednej z byłych pracownic, w którym oskarża ją o „szantaż” i „pomówienie”. List z groźbami do przeczytania [PDF].
Przez megafon w barze oświadczono także kierownictwu GW oraz klientom, że ZSP oraz pokrzywdzeni pracownicy nie poddadzą się tanim chwytom oraz szantażowi ze strony Green Waya i że są przygotowani do walki. Część klientów opuściła natychmiast lokal. Do pikiety dołączył na chwilę także przechodzący przypadkiem francuski alterglobalista.
Związek Syndykalistów Polski, nie zamierza odpuścić sprawy i planuje kontynuowanie walki o godne warunki pracy oraz wypłatę należnych wynagrodzeń.
Pikieta w środku lokalu GreenWay. [fot. Tomasso]
Ulotki pozostawione obsłudze/kierownictwu/klientom. [fot. Tomasso]
Pikieta na zewnątrz lokalu GreenWay. [fot. Tomasso]