Pracujesz na umowie śmieciowej? Możemy pomóc!
W dniu 7 września, polska Partia Zieloni i Fundacja Heinricha Bolla współorganizowały wraz z dwoma związkami zawodowymi konferencję "Europa Społeczna". Konferencja miała miejsce w tygodniu międzynarodowych akcji solidarnościowych z pracownikami Fundacji zrzeszonymi w anarcho-syndykalistycznym związku FAU. Chodzi o nielegalne zatrudnianie przez Fundację pracowników za pośrednictwem agencji zewnętrznych, choć zgodnie z niemieckim prawem powinni być zatrudniani bezpośrednio przez Fundację. Pracownicy żądają też wyższych stawek godzinowych, odpowiadających porozumieniom zbiorowym w branży. Związek Syndykalistów Polski, na prośbę FAU, zorganizował pikietę solidarnościową.
Przed Konferencją, niektórzy członkowie Partii Zieloni starali się bronić praktyki zatrudniania pracowników Fundacji Heinricha Bolla na umowach śmieciowych i marginalizować spór i działania anarchosyndykalistów. Ze strony kierownictwa Partii Zieloni pojawiły się również insynuacje, że konflikt jest wykorzystywany do wspierania konkurentów Zielonych, Die Linke, w niemieckich wyborach! Polski oddział fundacji opublikował nowe oświadczenie, w którym wspomniał o rzekomych "próbach wykorzystania politycznego sporu". Pozostaje jednak faktem, że Fundacja Heinricha Bolla odmówiła dotąd rozmów ze związkowcami z FAU. Nawet po wyroku berlińskiego sądu, który uznał nielegalny charakter zatrudniania jednego z pracowników przez zewnętrzną firmę, która nie miała statusu agencji pracy tymczasowej, Fundacja stara się bagatelizować sprawę i podtrzymuje stanowisko, że zatrudnianie zewnętrznych pośredników w oparciu o najtańszą z możliwych ofert jest zdrowym podejściem do polityki zatrudnienia i nie jest sprzeczne z deklarowaną polityką.
Uczestnicy konferencji z zainteresowaniem zapoznawali się z materiałami ZSP dotyczącymi sytuacji pracowników Fundacji. W większości wyrażali poparcie i byli oburzeni dwulicowym stanowiskiem Fundacji, która z jednej strony popiera postulat pensji minimalnej, a z drugiej strony zatrudnia pracowników poniżej postulowanej przez siebie stawki. Obrażeni aktywiści Partii Zieloni stanowili mniejszość. Humorystycznym akcentem było wyrażone z ironią zaproszenie wystosowane przez jedną z autorek dziennika "Trybuna" do pikiety pod biurem dziennika.
Podczas akcji rozdawana była gazetka Akcja Bezpośrednia.
http://www.zsp.net.pl/files/akcja_bezposrednia_2-9-09-13.pdf