Pracujesz na umowie śmieciowej? Możemy pomóc!
Aktywistki i aktywiści ZSP Wrocław byli w środę pod Sądem Pracy udzielić wsparcia Zbigniewowi Trochimiakowi: listonoszowi, który został według nas bezprawnie zwolniony z pracy w styczniu ubiegłego roku, po tym jak wziął udział w grudniowej demonstracji pocztowców. Został dyscyplinarnie zwolniony.
Pikieta odbyła się przed budynkiem sądu pracy, a potem 2 osoby uczestniczyły w rozprawie sądowej przeciwko Poczcie Polskiej jako osoby zaufane wskazane przez Zbyszka.
Zbigniew Trochimiak był wzorowym listonoszem przez 37 lat. Przez dwa ostatnie lata protestował, wraz z setkami innych listonoszy o poprawę warunków pracy i zatrudnienia. Ponieważ listonosze widzieli niemoc związków zawodowych w rozwiązywaniu jakichkolwiek problemów, zwrócili się o pomoc do naszej organizacji, która z racji tego, ze jest anarchistyczna, nie ulega wpływom polityków i promuje i wspiera oddolne działania samych pracowników.
Zbyszek wytoczył sprawę P.P. - domaga się przywrócenia do pracy. Poczta zaproponowała mu zmianę "dyscyplinarki" na "rozwiązanie za porozumieniem stron" i trzymiesięczną odprawę. Ten jednak chce wrócić do pracy.
Dzisiaj odbyła się druga rozprawa z przesłuchiwaniem świadków. Nadmienić można, że dwie inne osoby biorące udział w demonstracjach, także zostały zwolnione przez zarząd Poczty Polskiej. Klaudiusz Wieczorek z Górnego Śląska zwolniony dyscyplinarnie dostał od Poczty wysokie zadośćuczynienie, a sposób rozwiązania umowy został zmieniony na "porozumienie stron", natomiast Rafał Czerski z Wołomina zwolniony przez Pocztę z zachowaniem okresu wypowiedzenia wciąż walczy w sądzie.
Tymczasem od poniedziałku pocztowcy masowo idą na L4. Drugim z dwunastu postulatów jest przywrócenie w.w. pracowników do pracy.