Pracujesz na umowie śmieciowej? Możemy pomóc!

Wyniki konkursu Najgorszy Pracodawca 2013 r.
Image: 
najgorsi2013.jpg

Została rozstrzygnięta szósta już edycja konkursu Najgorszy Pracodawca Roku organizowana dorocznie przez Związek Syndykalistów Polski. Jury brało pod uwagę kandydatury zgłoszone przez internautów.

Najgorszym pracodawcą roku 2013 została sieć sklepów Dino. Oto cała piątka laureatów konkursu.

1. Dino - sieć marketów
2. Paweł Śpiewak, dyr. Żydowskiego Instytutu Historycznego
3. Impuls - agencja ochrony
4. Kawiarnia Naukowa Kraków
5. Były dyr. Specjalistycznego Psychiatrycznego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Bielsku-Białej

Dino

Sieć Dino zasłynęła w poprzednim roku aferą związaną ze zwalnianiem pracownic zakładających związki zawodowe. Doszło do takiej paranoi pośród kierownictwa poszczególnych marketów, że zwalniane były osoby, które zalajkowały stronę związku na facebooku. Szefostwo Dino pozwalnialo dotychczasowych związkowców, ale również zarejestrowało podległe sobie "żółte związki zawodowe". Dodatkowymi zarzutami wobec Dino było nagminne łamanie zasad BHP. O protestach pod marketami Dino jak i całej kampanii, którą prowadzi ZSP można przeczytać na: http://dino.zsp.net.pl https://zsp.net.pl/kampanie/dino oraz na portalu cia.media.pl

Należy wspomnieć o niechlubnej roli związku zawodowego noszącego niegodną jemu nazwę "Solidarność" - to właśnie władze związku dogadały się z kierownictwem Dino by odizolować jedyną osobę, która nie dała się uciszyć i walczy o przywrócenie do pracy. Na przykładzie tego związku widać, jak bardzo wielkość pierwszej litery może zmienić znaczenie słowa w języku polskim.

Dyrektor ŻIH

Zarzutami wobec Pawła Śpiewaka, dyrektora Żydowskiego Instytutu Historycznego były:
- nadużywanie umów czasowych
- chaotyczny sposób zarządzania instytutem, nieprzemyślany program wystawienniczy, utrata szansy na budowę międzynarodowej pozycji Instytutu
- mobbing, prześladowanie członków związków zawodowych
- autorytarny, niezrozumiały dla pracowników sposób obsadzania odpowiedzialnych stanowisk
- łamanie wolności badań naukowych oraz wymiany poglądów
- stawianie fałszywych zarzutów pracownikom, groźby, wprowadzanie niezdrowej atmosfery w miejscu pracy (parę osób musi korzystać z pomocy psychologa), rozbijanie więzów pracowniczych
- mimo przegranego w 1. instancji procesu w Sądzie Pracy, dyr. Śpiewak nie zaprzestał praktyk zakwestionowanych przez sąd, motywując to planowanym odwołaniem do II instancji.

Impuls

Firma ochroniarska Impuls notorycznie zalega swoim pracownikom z wypłatą wynagrodzeń. W niektórych przypadkach zaległości sięgają nawet kilku miesięcy. Niektórzy pracownicy, którzy nie otrzymali zaległej wypłaty, dowiedzieli się, że firma w ogóle nie zamierza wypłacić wynagrodzenia.

Firma zatrudnia głównie pracowników po 45 roku życia, którym trudno jest na rynku pracy. Według relacji zatrudnionych, pensje wypłacane są niemal zawsze ze sporym opóźnieniem. Skandaliczna jest również forma przekazywania należności. Właściciel życzy sobie, by pracownicy stawiali się osobiście w siedzibie firmy we wtorki i czwartki. Prowadzone są upokarzające rankingi, określające pierwszeństwo do otrzymania pieniędzy. Normą jest, że większość osób przybyłych po odbiór wypłaty odprawiana jest z kwitkiem. Przedsiębiorca tłumaczy opóźnienia "chwilowym brakiem płynności finansowej". Z opinii zamieszczanych na forach internetowych wynika jednak, że taka sytuacja trwa już od kilku lat. Osoby oszukiwane przez agencję znajdują się często w bardzo ciężkiej sytuacji materialnej.

Pracownicy firmy zwrócili się z prośbą o pomoc do Związku Syndykalistów Polski i wielu z nich odzyskało dzięki naszej pomocy swoje wynagrodzenia.

O sytuacji w Impulsie można poczytać: https://zsp.net.pl/kampanie/impuls

Kawiarnia Naukowa

Kawiarnia Naukowa w Krakowie nie opłacała swoim pracownikom ubezpieczeń społecznych. Dochodziło do sytuacji, gdy pracownicy zatrudniani byli na czarno, w dodatku za śmiesznie małe pieniądze (5 zł/h), często dochodziło do sytuacji, gdy zaległe pensje w ogóle nie były wypłacane. Właściciele Kawiarni Naukowej czerpią korzyści z imprez szyldowanych wolnościowymi, antyfaszystowskimi hasłami - pieniądze z benefitów przez wiele miesięcy nie trafiały tam gdzie powinny. Jest to kompletny brak szacunku dla osób, które chcą wydawać swoje pieniądze na szczytne cele. Należy więc uznać to za hipokryzję i cynizm.

Były Dyrektor SPZPZ w Bielsku Białej

Były dyrektor Specjalistycznego Psychiatrycznego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Bielsku-Białej, Józef Kuliński, otrzymał nagrodę w konkursie za całokształt swoich działań. Do zarzutów należy m.in.: Nagminne łamanie prawa pracy i zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, narażanie SP ZOZ na straty poprzez nieczytelną, niespójną, antypracowniczą i nieefektywną działalność, przeciąganie i manipulowanie przebiegiem sporu zbiorowego, oraz naruszanie uprawnień zakładowej organizacji związkowej.

Więcej:
https://zsp.net.pl/wiosna-nasza-dymisja-dyrektora-szpitala-psychiatryczne...
http://cia.media.pl/zwiazkowcy_maja_dosc_dyrektora_jozefa_kulinskiego_do...

Laureaci konkursu otrzymają dyplomy, jak również mogą się spodziewać delegacji pragnących "pogratulować" wyniku. Pracownikom życzymy jak najmniej sytuacji podobnych do opisanych powyżej i zachęcamy do walki o swoje prawa.

Jurorzy Konkursu Najgorszy Pracodawca