Pracujesz na umowie śmieciowej? Możemy pomóc!
Grupa Santander Bank zleca dużo pracy na zewnątrz, aby uniknąć zatrudniania pracowników bezpośrednio na normalnych warunkach. Outsourcing dotknął m.in. informatyków pracujących dla firmy ISBAN. ISBAN to firma informatyczna wchodząca w skład grupy kapitałowej Santander i świadcząca usługi informatyczne dla banku. Aktywiści hiszpańskiego związku CNT-AIT tłumaczą, że Santander jest właścicielem różnych firm, świadczących usługi dla banku.
Zamiast zatrudniać pracowników bezpośrednio w banku, firma tworzy prekaryjne warunki pracy w spółkach córkach. Santander transferuje tysiące pracowników do kolejnych nowo utworzonych firm, takich jak ISBAN. Te firmy działają na zasadach agencji pracy tymczasowej dla banku Santander, który jest ich właścicielem. Niektóre firmy z grupy Santander zlecają swoim pracownikom nawet 100% pracy na rzecz Banku.
W dniu 1 października odbędzie się Międzynarodowy Dzień Akcji Solidarnościowych z pracownikami ISBAN / Banku Santander. ISBAN to firma informatyczna wchodząca w skład grupy kapitałowej Santander i świadcząca usługi informatyczne dla banku. Aktywiści hiszpańskiego związku CNT-AIT tłumaczą, że Santander jest właścicielem różnych firm, świadczących usługi dla banku. Zamiast zatrudniać pracowników bezpośrednio w banku, firma tworzy prekaryjne warunki pracy w spółkach córkach. Santander transferuje tysiące pracowników do kolejnych nowo utworzonych firm, takich jak ISBAN. Te firmy działają na zasadach agencji pracy tymczasowej dla banku Santander, który jest ich właścicielem. Niektóre firmy z grupy Santander zlecają swoim pracownikom nawet 100% pracy na rzecz Banku.
As the result of the call by the Telecommunications and IT Services section of the CNT-AIT Madrid for a Day of Solidarity with the CNT-affiliated members and the workers of Capgemini, several trade unions and European sections of the IWA organized different actions to stop the redundancy plan that the management of this company presented against 370 workers.
This Day of Solidarity was called as part of the 24h strike that the subsidized
unions organized as part of a program that will conclude, if Capgemini does not withdraw the redunancy plan, in an indefinite strike starting the 23rd of May.
Sekcja pracowników telekomunikacji i informatyki związku CNT z Madrytu kontynuuje walkę przeciw firmie Capgemini, która realizuję politykę redukcji zatrudnienia. Firma w tym roku zamierza zwolnić 370 pracowników, choć już w zeszłym roku przeprowadzono redukcję 250 etatów. W grudniu 2012 r. firma chwilowo wycofała się z planów pod wpływem strajku. W dniu 17 maja został zwołany wiec przed siedzibą firmy w Madrycie.
Capgemini jest ważną firm na rynku usług informatycznych i zatrudnia globalnie około 120 tys. pracowników. W Hiszpanii zatrudnia 4 tys., w Polsce ponad 5000 pracowników, którzy zatrudnieni są w biurach w Katowicach, Krakowie, Wrocławiu, Warszawie i Opolu. W 2011 r. firma osiągnęła zysk w wysokości 404 milionów euro. Filie firmy działają również we Francji, Niemczech, Węgrzech i Słowacji.
The IT Workers Union of ZSP supports the strike of the Capgemini workers to be held tomorrow, May 17. The main reason for the strike is the company's plans to fire 370 workers Responding to a call from the Communications and IT Workers of the CNT-AIT Madrid, we will be distributing leaflets and publishing information about the struggle.
We note that the company also tried to dismiss workers in Spain last December, but were also met by a strike. Such action has been successful in forcing the bosses to withdraw their plans. But the bosses keep trying, so the workers will have to keep up the pressure.
Attached is an English version of the leaflet.
Why Do We Speak About Poland in a Leaflet about a Spanish Struggle?
One reason is that Poland is one of the places that jobs from Spain and other countries get sent to, in order to pay workers less. It is very important then that workers connect the dots internationally and connect themselves.
In many of the cheap labor countries like Poland, workers are suffering from some sort of perverse Stockholm syndrome. They are terribly exploited and underpaid, especially compared to their counterparts in other countries in Europe. In Capgemini, we can say they are really underpaid even for the Polish market. Despite this, many are brainwashed by those who run the system to believe that in this country, you can expect no better. We are told we are so poor that we had better take any job and that the only way anybody would put jobs here is if we work cheaper than the others. We are expected to thank our masters for the privelege of slaving for them, for very little money and rarely with any job security. In such a mindset and encouraged by the proponents of severe economics who run the government and the media, workers sometimes react to news about strikes in other countries by thinking that those people have such good jobs (compared to them), that they cannot understand. Unfortunately, one can meet this divisive mentality in many low-cost countries like Poland. So in cases like this, we also write about our situation here, to show that it is pretty much the same thing and to help people understand what people are struggling for. We also would like to make people in the industry, both here and abroad, think more about the interconnectivity of their fates and about the need for international coordination.
Delete the bosses, not the workers!
Z Jakubem Żaczkiem, aktywistą, byłym pracownikiem firmy Roche, który walczy sądownie o uznanie stosunku pracy, rozmawia Agata Czarnacka, redaktorka serwisu Lewica24.pl
AC: Ile czasu trwała twoja przygoda z Roche? Pracę znalazłeś z polecenia, z konkursu, z ogłoszenia?
JŻ: W Roche pracowałem około 2 lat. O pracy w Roche dowiedziałem się z ogłoszenia naboru programistów web frontend. Ofertę przesłał mi znajomy. Oferta dotyczyła pracy w biurze firmy Roche. Po rozpoczęciu pracy okazało się, że formalnie będę musiał podpisywać faktury z firmą trzecią za świadczenie usług. Później zrozumiałem, że ta firma trzecia jest tylko figurantem, jednak nie było możliwości pominięcia tego pośrednika.
Tysiące polskich pracowników w branży informatycznej nie mogą znaleźć dobrze płatnych miejsc pracy i muszą się zmierzyć z prekaryzacją warunków pracy. Branża boryka się w wieloma problemami, wśród których najważniejszymi są:
Outsourcing i traktowanie pracowników jako zewnętrznych podmiotów. Firmy unikają bezpośredniego zatrudniania pracowników. Zamiast tego, korzystają z usług zewnętrznych firm, zwanych w branży „handlarzami żywym towarem”, którzy służą za pośredników i pobierają dużą część wynagrodzenia pracowników. Dzięki temu, firmom udaje się uniknąć odpowiedzialności za pracowników i wszelkich zobowiązań obowiązujących wobec personelu zatrudnionego na stałe.