Pracujesz na umowie śmieciowej? Możemy pomóc!
Rozważmy następującą sytuację: pracownik został zatrudniony przy ochronie mienia (dozorowanie obiektu, kontrola personelu przy wejściu oraz opuszczaniu zakładu pracy). Podstawą zatrudnienia była umowa o dzieło. Pracodawca wymagał, aby podwładny zjawiał się w firmie codziennie (poniedziałek- piątek) w określonych godzinach (6.00- 14.00). Ponadto wymagał wypełniania swych poleceń oraz przestrzegania obowiązującego w firmie regulaminu pracy. Po zakończeniu zatrudnienia pracownik zwrócił się do sądu pracy z powództwem o ustalenie, iż de facto pracował w ramach stosunku pracy. Czy ma szanse na wygraną?
Przypomnijmy, umowa o dzieło podlega uregulowaniom przepisów prawa cywilnego. Zgodnie z art. art. 627 K.p., przez tego rodzaju umowę przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. Za dzieło uważa się określony przez strony rezultat pracy. Może to być tak obiekt materialny (np. meble ogrodowe, wiata z blachy falistej, para butów na zamówienie), jak i dobro niematerialne (np. przeprowadzenie szkolenia). Przyjmujący zamówienie działa na własny rachunek i odpowiedzialność.
1. Sprawdź, czy nie masz faktycznego stosunku pracy z pracodawcą. Możesz złożyć wniosek do Państwowej Inspekcji Pracy o kontrole i wnioskować do Sądu Pracy o ustalenie stosunku pracy. Patrz artykuł Pracownicy ochrony na umowie zlecenie, Umowa o dzieło nie dla pracownika ochrony i wzór pozwu o ustalenie stosunku pracy.
2. Jeśli wybierzesz tą drogę, musisz zaczekać na pozew o zaległe wynagrodzenie do momentu ustalenia stosunku pracy w sądzie. Możesz pozwać pracodawcę w Sądu Pracy za darmo (jeśli wartość zaległego lub rocznego wynagrodzenia nie przekracza 50 tys. zł). Jeśli pracodawca okaże się „niewypłacalny” jako pracownik masz inne opcje. Jeżeli brak zapłaty wynagrodzenia jest spowodowany ciężką sytuacją ekonomiczną pracodawcy, pracownik może spróbować zaspokoić swoje roszczenia na podstawie ustawy z 13 lipca 2006 r. o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy. Ustawa ta szczegółowo reguluje, w jakich sytuacjach oraz w jakim trybie i zakresie pracownik może zaspokoić swoje roszczenie z Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy.
3. Jeśli nie będziesz starać się o ustalenie stosunku pracy, wszelkie roszczenia będą rozpatrzone w sądzie cywilnym.
4. Jeśli pracodawca przez długi okres nie płacił, twierdząc, że nie ma pieniędzy, to realny powód aby podejrzewać, że stracił płynność finansową (albo kłamie). Pracownik, jako wierzyciel, ma prawo złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości. (Ustawa z dn. 28 lutego 2003 r. Prawo upadłościowe i naprawcze (tekst jednolity: Dz.U. 2009 r. Nr 175 poz. 1361). Warto dodać, że niektóre podmioty mają nie tylko prawo, ale także obowiązek złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości. Powinny to zrobić w ciągu 14 dni od dnia, w którym dłużnik stał się niewypłacalny. Za niedopełnienie takiego obowiązku grozi odpowiedzialność prawna, zarówno o charakterze cywilnym, jak i karnym. Wniosek o ogłoszenie upadłości powinien zostać złożony do właściwego sądu. Sądem tym jest wydział gospodarczy sądu rejonowego, właściwy dla zakładu głównego przedsiębiorstwa dłużnika.
W ciągu ostatnich lat, pojawiły się ogromne ilości skarg na działania agencji pracy tymczasowej wysyłających pracowników z Polski do Holandii (OTTO, GroenFlex, McDoit, itd...). Problemy zgłaszane do Związku Syndykalistów Polski dotyczyły przede wszystkim możliwości otrzymywania zasiłku po zwolnieniu z pracy, zawyżonych potrąceń z wynagrodzenia (np. na zakwaterowanie), braku wypłat za urlop i ubezpieczenia chorobowego.
Podstawowym dokumentem, który reguluje prawa pracowników agencji pracy tymczasowej jest tzw. Abu/CAO, czyli Układ Zbiorowy Pracy (CAO) dla Pracowników Tymczasowych 2009 – 2014. Są w nim zawarte porozumienia zbiorowe wynegocjowane przez holenderskie związki zawodowe. Działające na terenie Holandii agencje pracy tymczasowej muszą przestrzegać ich postanowień.
Umowa
Umowa o pracę oraz aneksy stanowiące jej część muszą być dostępne zarówno w języku niderlandzkim, jak i w języku ojczystym osób zainteresowanych.
Zakwaterowanie
Zakwaterowanie musi być udostępniane po rzeczywistej cenie - a zatem koszt nie może drastycznie się różnić od kosztów najmu w tej samej miejscowości. Agencja pracy tymczasowej nie ma też prawa wymagać, by pracownicy korzystali z dostarczanego przez firmę zakwaterowania. Dostępna powierzchnia mieszkalna na osobę musi wynosić minimalnie 10 m2. Miejsce zakwaterowania musi być wyposażone w udogodnienia w zakresie wyposażenia sanitarnego, miejsca do gotowania oraz ogrzewanie.
Poniżej treść ulotki informacyjnej skierowanej do polskich pracowników pracujących na terenie Niemiec, opracowanej przez Sekcję Obcokrajowców berlińskiej grupy Freie Arbeiterinnen- und Arbeiter-Union. Ulotka została przetłumaczona łącznie na 13 języków, w tym polski. Wersja polska została przetłumaczona przez członków Związku Syndykalistów Polski.
Jako obcokrajowcy jesteśmy szczególnie narażeni na nadużycia ze strony pracodawców ze względu na brak znajomości naszych praw pracowniczych w Niemczech. Pracodawcy wykorzystują tę sytuację. Ta ulotka ma na celu próbę zmiany tego stanu rzeczy. Prawa, które tu wymieniamy, stanowią jedynie zupełne minimum. Jeśli chcesz uzyskać więcej, musisz podjąć walkę. Do tego służą związki zawodowe, takie jak FAU. FAU to skrót od Wolnego Związku Pracowników. Zajmujemy się konkretną walką o poprawę warunków pracowniczych.
W FAU decydują członkowie. Nie ma kierownictwa ani opłacanych urzędników, którzy mówią Ci co masz robić. Zachęcamy wszystkich członków do aktywnego uczestnictwa, tak by mogli gromadzić doświadczenie i wiedzę potrzebną do sformułowania i realizacji ich żądań. Przyłączając się do FAU, skorzystasz z naszych obszernych zasobów wiedzy na temat spraw pracowniczych.
Zdarzają się sytuację, w których zatrudniony nielegalnie pracownik doznaje wypadku, a pracodawca nie przyznaje się do tego, że miał z nim stosunek pracy. Takie nieuczciwe zachowanie pracodawców jest niestety dość typowe. Pracodawcy twierdzą też, że nie mają żadnych obowiązków względem pracowników zatrudnionych na umowach cywilno-prawnych, np. w razie wypadku.
Nie jest to zgodne ze stanem prawnym. Przede wszystkim, pracodawca ma obowiązek zgłosić wypadek, aby Inspekcja Pracy mogła sprawdzić, jaki był stan zabezpieczeń w miejscu pracy. Wielu nie chce tego robić, mając świadomość tego, że mogą ponieść karę. Jednak sam fakt niezgłoszenia wypadku też jest karalny. Pracodawca ponosi wtedy odpowiedzialność karną, a nie tylko cywilną.
Trzeba pamiętać, że wypadki przy pracy niekoniecznie muszą się zdarzyć w miejscu pracy. Ponadto, nawet jeśli ktoś nie jest zatrudniony na umowę o pracę, przysługują mu pewne podstawowe prawa.