Pracujesz na umowie śmieciowej? Możemy pomóc!
W dniu 1 lipca, odbyła się pikieta informacyjna Związku Sydnykalistów Polski i Komitetu Obrony Lokatorów przeciwko podwyżkom cen biletów komunikacji miejskiej (70%), opłat za żłobki (ok. 600%) i innych opłat. Podkreślono, że podwyżki mają miejsce w kontekście innych podwyżek, bardzo dotkliwych dla niezamożnych mieszkańców Warszawy. Chodzi o podwyżki czynszów komunalnych, podwyżki opłat za gaz i elektryczność i spodziewanych podwyżek centralnego ogrzewania, związanych z nadchodzącą prywatyzacją Stołecznego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej (SPEC).
ZSP Warszawa potępia decyzję NSZZ "Solidarność" o zaproszeniu Pawła Kukiza na występ na demonstracji związkowej w dniu 30 czerwca 2011 r. w Warszawie.
30 czerwca ZSP będzie uczestniczyć w manifestacji "S" w Warszawie. Oto tekst ulotki:
DOŚĆ NĘDZNYCH WARUNKÓW PRACY I ŻYCIA! STRAJK GENERALNY PRZECIW WYZYSKOWI!
ZA SAMORZĄDEM PRACOWNICZYM!
Atak na ludzi pracy nasila się na całym świecie. W ostatnich latach, w wielu krajach europejskich rządy starają się podnieść wiek emerytalny, wspierać elastyczne i niepewne warunki pracy i na różne sposoby wprowadzić zmiany w prawie, by zmniejszyć gwarancje socjalne dla pracowników. W konsekwencji, w wielu tych krajach widzieliśmy masowe protesty i strajki. Ale nie w Polsce. W Polsce, choć warunki pracy są o wiele gorsze, niż w wielu innych krajach Europy, nie było jeszcze masowych wystąpień, a ruch związkowy ogranicza się do organizowania od czasu do czasu symbolicznych przemarszów, jednocześnie unikając prawdziwej konfrontacji z pracodawcami i władzami. Związkowcy rozmawiają z rządem stojąc na słabej pozycji, gdyż nie są gotowi sięgnąć po najbardziej skuteczną z metod walki pracowniczej: po strajk generalny.
Związek Syndykalistów Polski absolutnie nie zgadza się z taktyką obraną przez centrale związkowe. Uważamy, że tylko przez zdecydowane akcje pracowników, najlepiej w skali międzynarodowej, będziemy w stanie uderzyć w wyzyskiwaczy i polityków wystarczająco mocno, by wywalczyć nasze postulaty. Jesteśmy przekonani, że pracownicy powinni wziąć sprawy w swoje ręce i organizować się w sposób bezpośredni, bez oglądania się na profesjonalnych związkowców, którzy być może mają interes w tym, by wszystko wyglądało jak dotąd.
Dzisiaj odbyła się akcja protestacyjna / informacyjna ZSP przeciwko podwyżkom cen komunikacji miejskiej, żłobków oraz wody i ścieków. Rada Miasta Warszawy przegłosowała podwyżki cen biletów komunikacji miejskiej o 70%, opłat za żłobki o ok. 600%, opłat za wodę i ścieki o 30%. Do tego dochodzą ewentualne podwyżki cen i strata dochodów dla miasta związane z prywatyzacją Stołecznego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej (SPEC)
Podczas akcji informacyjnej rozdano setki ulotek wzywających ludzi do aktywnego udziału w protestach i innych formach działań. W dniu1 lipca odbędzie się kolejny protest pod Metro Centrum.
ZSP stworzyło stronę kampanii przeciw podwyżkom, z której możesz wysłać protest do Prezydenta miasta oraz do przewodniczącej Rady Warszawy i klubu PO. Skorzystaj z formularza dostępnego na stronie: http://podwyzki.zsp.net.pl
Spacer przeciw podwyżkom. Sobota 25 czerwca o godz. 14:00. Zbiórka CH Wileńska.
Protest 1 lipca godz. 18:00 pod Metro Centrum.
Inne protesty są zaplanowane na lipiec - sierpień.
Wyślij protest!
Z powodu nowych nadużyć firmy OTTO, ujawnionych przez holenderskich dziennikarzy śledczych, oraz ciągle niepewnej sytuacji pracowników, których broni ZSP, w tym pracownika z Koszalina, który nie jest pewien kolejnych wypłat wynagrodzenia za czas pozostawania na zwolnieniu chorobowym, oraz pracowników z Wrocławia, którym zaniżono liczbę przepracowanych godzin, ZSP ogłosiło, że zamierza pikietować biuro agencji OTTO w Warszawie codziennie, począwszy od 20 czerwca. Protest potrwa przynajmniej przez kolejne dwa tygodnie, a może dłużej.
Wczoraj miała miejsce pierwsza z serii pikiet, podczas której potencjalnym pracownikom OTTO i przechodniom na ul. Nowy Świat rozdawano ulotki dotyczące nadużyć firmy – ostrzegające przed podejmowaniem pracy u tego nieuczciwego pracodawcy. Dziś, OTTO wysłało na aktywistów zbirów z ochrony, by ich nastraszyć. „Twardziele” przekonywali, że nie wolno rozdawać ulotek przed biurem OTTO. Na pytanie dlaczego nie, odpowiedzieli: „bo nie chcemy was tutaj”. Następnie grozili, że będą fotografować uczestników pikiety i starali się przekonać, że wszelkie działania przeciw firmie są bezcelowe. Oczywiście nikt nie zwracał na nich uwagi.
Od 20 do 30 czerwca, sekcje ZSP będą pikietować pod biurami OTTO Workforce codziennie.
Wyślij protest do OTTO: www.otto.zsp.net.pl
Znany holenderski program dziennikarstwa interwencyjnego radio Argos wyemitował w sobotę materiał o wyzysku w OTTO Workforce. Jako materiał do programu posłużyły informacje dostarczone przez Anarchistyczną Grupę Amsterdam i Związek Syndykalistów Polski. Dziennikarze przeprowadzili wywiad z Pawłem, jednym z pracowników poszkodowanych przez OTTO, od którego zaczęła się cała kampania przeciw firmie.
Dziennikarze odwiedzili hotele robotnicze zarządzane przez OTTO i wyczerpująco opisali tragiczne warunki zakwaterowania, które w nich panują. Pracownicy opisali, jak są zmuszani do płacenia 300 euro miesięcznie za małe pokoje, gdzie niekiedy stłoczonych jest nawet 6 osób. Próby wyprowadzenia się do innego miejsca zakwaterowania kończyły się często wypowiedzeniem umowy przez firmę. Według OTTO, firma w ogóle nie zarabia na hotelach. Opisano też system kar i potrąceń z pensji, który oficjalnie - według zapewnień prezesa OTTO, Franka van Goola - w ogóle nie istnieje.
Na stronie Kampanii Anty-NATO z Serbii zostało opublikowane następujące oświadczenie dotyczące protestów, które odbyły się w dniu 12 czerwca b.r., oraz związanych z nimi represji. Głównym organizatorem niezależnego protestu była organizacja anarcho-syndykalistyczna ASI, będąca członkiem Międzynarodowego Stowarzyszenia Pracowników (IWA-AIT). Ratibor Trivunac, który został skazany na 15 dni aresztu za udział w proteście, był już wcześniej więziony przez 6 miesięcy przez państwo serbskie w ramach sfingowanej sprawy o "międzynarodowy terroryzm". Związek Syndykalistów Polski koordynował wtedy kampanię pomocy represjonowanym.
Na pokojowym proteście przeciwko odbywającemu się w Belgardzie szczytowi NATO, który rozpoczął się 12 czerwca o godzinie 18 przed Centrum Sava, organizowanym przez kampanię anty-NATO, w którym uczestniczyło około 100 osób policja jak zwykle wykazała się pełnym profesjonalizmem. Funkcjonariusze słownie obrażali ludzi i spychali ich w dół stoku na którym stali, w brutalny sposób zaaresztowano ośmiu spokojnych demonstrantów. Sześciu z nich, w tym jednego obywatela Chorwacji przewieziono na komisariat na Nowym Belgradzie gdzie zostali zatrzymani na 48 godzin. Pozostała dwójkę przetransportowano na komisariat przy ulicy 29 listopada, jednego z nich od razu wypuszczono na wolność, natomiast drugi z nich, Ratibor Trivunac w trybie przyspieszonym skazany został na 15 dni więzienia i natychmiast skierowany do więzienia Padinska Skela. Dziś już wiemy, że został mu postawiony zarzut zakłócania spokoju i porządku publicznego oraz organizacja nielegalnego zgromadzenia.