Pracujesz na umowie śmieciowej? Możemy pomóc!
19 maja, w czasie organizowanej w Warszawie Nocy Muzeów, członkowie Związku Syndykalistów Polski - Sekcja Warszawa upomnieli się o zwalnianych pracowników muzeum. Zwiedzającym, którzy ustawili się w długich kolejkach do muzeum rozdano ulotki i zachęcano do podpisywania petycji przeciwko zamykaniu Muzeum. Zachęcamy pracowników Muzeum Techniki do czynnego oporu, a sympatyków Muzeum do solidaryzowania się z jego pracownikami. Poniżej, treść rozdawanej ulotki.
Związek Syndykalistów Polski solidaryzuje się z pracownikami muzeów, kin, teatrów oraz innych instytucji kultury, którzy walczą przeciw cięciom budżetowym i niedostatecznym dofinansowaniu tych instytucji. W ten sposób, bronią oni zarówno swoich miejsc pracy, jak i instytucji kultury w Warszawie.
W Noc Muzeów, przypomnimy o niedofinansowanych instytucjach kultury, takich jak Muzeum Techniki oraz Opera Kameralna, których pracownicy proszą o wsparcie mieszkańców.
Z okazji przyznania sieci Empik pierwszego miejsca w konkursie Najgorszy Pracodawca Roku, wrocławska sekcja Związku Syndykalistów Polski przeprowadziła pikietę informacyjną pod Empik Megastore w Rynku. Rozdano kilkaset ulotek zarówno pracownikom Empiku (którzy zachowywali się jakby brali nielegalną "bibułę"), jak i klientom i przechodniom.
Menedżer Empiku próbował usunąć rozdających ulotki, ale nie bardzo mu się to udało. Wezwany został także przez Empik wóz policyjny, ale nie została podjęta interwencja. Klienci wykazywali duże zainteresowanie akcją, pytali o szczegóły. Nie obyło się także bez bardziej emocjonalnej dyskusji z jednym z pracodawców, który próbował przekonywać, że umowy cywilnoprawne nie są umowami śmieciowymi (zainspirowany być może ostatnimi artykułami na ten temat w mediach, m.in. Gazecie Wyborczej, wybielającymi umowy śmieciowe). Aktywistka ZSP przeprowadziła dla niego specjalnie krótkie szkolenie na temat praw pracowniczych i sytuacji w których umowa cywilnoprawna jest nieważna. Osobnik stwierdził, że nie ma do czynienia z "oszołomami", którzy nie wiedzą po co protestują i się ulotnił pozbawiony argumentów.
Zgłaszali się także pracownicy mający problemy z umowami śmieciowymi i warunkami pracy i płacy np. w lokalach gastronomicznych wokół rynku.
W dniu 10 maja przedstawiciele centrali korporacji Roche z Bazylei zorganizowali w kinie w Galerii Mokotów w Warszawie spotkanie z ponad stoma pracownikami biura Roche Polska. Związek Syndykalistów Polski, który prowadzi kampanię przeciw stosowaniu śmieciowego zatrudnienia przez firmę, oraz walczy ze zwolnieniem z pracy jednego ze swoich aktywistów, został poinformowany o tym spotkaniu, dzięki czemu możliwe było zorganizowanie akcji informacyjnej.
Najpierw rozdano w kinie ulotki i oplakatowano centrum handlowe. Ochrona Galerii sprawiła, że trudno było pozostać w jednym miejscu. Rozdano więc ulotki klientom Galerii, a plakaty zostały też rozwieszone na ulicy pomiędzy Galerią Mokotów, a biurem firmy, na trasie, która codziennie pokonują pracownicy idąc na posiłek. Podczas akcji potępiono praktyki giganta farmaceutycznego i chciwość korporacji, domagając się stałego i pewnego zatrudnienia dla wszystkich pracowników firmy.
Dziś w Warszawie, pod największym salonem Empiku na ul. Marszałkowskiej, odbyła się pikieta solidarnościowa z pracownikami sieci. Pikietę zorganizował Związek Syndykalistów Polski. W wyniku bardzo licznej liczby zgłoszeń pracowników sieci, jury konkursu na Najgorszego Pracodawcę uznało Empik za "zwycięzcę" w tej mało chwalebnej konkurencji.
Ponieważ pikieta była reklamowana na Facebooku, który jest dokładnie monitorowany przez dyrekcję, ochrona salonu była przygotowana. Detektywi zatrudnieni przez Empik od pierwszych chwil śledzili aktywistów i fotografowali ich. Mimo to, w salonie rozłożono gazety ZSP "Zapłata" zawierające informacje na temat umów śmieciowych i kampanii w obronie praw pracowniczych, a także łamania praw pracowników, w tym na przykładzie sieci Empik. Pracownikom rozdano też ulotki informacyjne, zachęcające do wystąpienia w obronie swoich praw.
Dziś, przed Sądem Rejonowym dla Warszawy Pragi-Południe odbyła się rozprawa odwoławcza od postanowienia od umorzenia śledztwa przeciw właścicielowi firmy Jerzy Madziarowicz - MIX. W listopadzie 2011 r. na budowie w domu przy ul. Roztockiej 9 w Warszawie, doszło do wypadku, w wyniku którego jeden z pracowników doznał poważnych obrażeń głowy. Został przewieziony do szpitala, gdzie przez 6 miesięcy przebywał w śpiączce. Już odzyskał przytomność, ale z powodu znacznego uszkodzenia mózgu ma duży stopień niepełnosprawności.
Pracownik ten był nielegalnie zatrudniony przez agencję pracy „Jerzy Madziarowicz MIX”, która ma swoją siedzibę w Siedlcach. Jej właściciel, Jerzy M., zeznał niezgodnie z prawdą, że pracownik nigdy u niego nie pracował i stara się uniknąć odpowiedzialności za wypadek. Prokuratura oraz Państwowa Inspekcja Pracy umyły ręce i stwierdziły, że nie ma dowodów na to, że faktycznie pracował na budowie, mimo zeznań licznych świadków. Dziś, sąd nakazał prokuraturze ponowne podjęcie śledztwa.
Rozprawę monitorował Związek Syndykalistów Polski - Warszawa, pomagając również nagłośnić temat w mediach.
Na początku roku, Związek Syndykalistów Polski otrzymał zgłoszenie od polskich pracowników firmy Otto pracujących w Holandii na temat dodatkowych opłat uszczuplających zarobki. Mieszkanie w hotelach należących do firmy nie jest teoretycznie obowiązkowe, a firma nie powinna zarabiać na zakwaterowaniu, jednak wiele wskazuje na to, że skargi pracowników są uzasadnione. Firma napisała tak w swoim piśmie do pracowników:
Zużycie energii powyżej przeciętnej będzie skutkowało potrąceniem odpowiedniej kwoty z wynagrodzenia. Naszym zdaniem zużycie mediów można obniżyć, a kosztami za nadmierne zużycie powinni zostać obciążeni użytkownicy. Jakby nie patrzeć, chodzi tu o zawartość Państwa portfeli. Starajcie się więc kontrolować swoje rachunki.
W odpowiedzi na zapytanie wystosowane przez Związek Syndykalistów Polski, firma OTTO odpowiedziała następująco:
OTTO jest prawnie upoważnione do naliczania kosztów związanych ze zużyciem energii powyżej średniej. Materia ta została sprawdzona przez doradców i związki zawodowe, zanim system został wprowadzony przez OTTO. Ponadto stwierdzamy, że zgodnie z ABU, OTTO Work Force nie ma na celu osiągania zysków z umożliwiania pracownikom użytkowania mieszkań pracowniczych.
Dziś pod salonem Empiku na ul. Nowy Świat odbyła się pikieta zorganizowana przez Związek Syndykalistów Polski. Najpierw, aktywiści udali się do środka salonu, gdzie pracownikom zostały rozdane ulotki zachęcające do aktywności w obronie swoich praw, oraz informujące o walce, którą podjęli byli pracownicy salonów Empik w innych miastach.
Następnie, pod salonem rozdawano przechodniom ulotki wyjaśniające warunki pracy panujące w sieci, z których wiele osób nie zdaje sobie sprawę. Jako materiał wykorzystano ogromną ilość zgłoszeń pracowników Empiku do konkursu "Najgorszy Pracodawca 2011 r.". Jak już informowaliśmy, właśnie Empik zajął pierwsze miejsce w tym konkursie.
Do najczęstszych przewinień Empiku można zaliczyć: przymus pracy na umowy śmieciowe, płaca poniżej średniej krajowej, mobbing, groźby zwolnienia podczas upominania się o swoje prawa, przymusowa praca w nadgodzinach, przymusowa praca wykraczająca poza kompetencje zawarte w umowie, ucinanie świadczeń socjalnych, fatalne warunki pracy, traktowanie ludzi jak przedmioty.
Wyłonieni zostali laureaci tytułu Najgorszy Pracodawca Roku 2011. Jury wyłoniło 5 firm, których "zasługi" w łamaniu praw pracowniczych były najbardziej rażące.
Oto Najgorsi Pracodawcy 2011:
1. Empik
2. SPZZLO Warszawa-Żoliborz
3. Zajazd "Byczy Róg" w Boboszewie
4. Wojskowy Instytut Medyczny
5. Eurofins Steins Laboratorium w Malborku
Empik był najczęściej zgłaszaną firmą do tegorocznego konkursu. Pracownicy są zdeterminowani i gotowi do walki przeciw pracodawcy.
Z tego też względu, Związek Syndykalistów Polski - Warszawa organizuje pikietę pod salonem Empik na Nowym Świecie w sobotę 21 kwietnia.
Dziś w Hotelu Hilton odbyła się konferencja zorganizowana przez firmę Roche. Podczas konferencji, firma ogłosiła pracownikom program redukcji zatrudnienia, który dotknie w najbliższych latach 480 osób pracujących w różnych oddziałach informatycznych firmy (na ok. 3700 tys. osób). Uzasadnieniem ma być, jak zwykle w takich przypadkach, „konieczność redukcji kosztów w celu zwiększenia wydajności”. Wiadomo na przykład, że firma Roche zamierza zlikwidować swój istniejący system poczty e-mail i usług kalendarzowych i zastąpić go pakietem aplikacji Google Apps dostępnych w tzw. „chmurze”.
Masz dość szefów, którzy żerują na Twojej pracy? Żyjesz w ciągłym strachu przed jej utratą? Jesteś bezrobotnym? Przerażają Cię ciągłe podwyżki? Nie stać Cię na mieszkanie? Czeka Cię eksmisja? Nie masz pieniędzy na leki? Zlikwidowano szkołę Twojego dziecka? Czujesz wszechobecną kontrolę państwa ingerującą we wszystkie aspekty Twojego życia? Nie godzisz się na odbieranie swobód obywatelskich? Masz dość polityków, którzy marnotrawią pieniądze z podatków na własne potrzeby, ignorując zupełnie potrzeby społeczeństwa? Masz dość tego, że politycy decydują o wszystkim w Twoim imieniu, a Ty nie masz na to żadnego wpływu? Masz dość kłamstw i manipulacji wyborczych? Nie chcesz dłużej być niewolnikiem politycznych i finansowych elit?
Wyjdź na ulice 1-go maja!