Pracujesz na umowie śmieciowej? Możemy pomóc!
The Struggle Continues
Another worker from Zabka convenience stores was able to get money which he was owed after ZSP announced it intention to picket the store.
The worker's rights were violated in several ways: first, he was fired for requesting a day off and was not paid for the time he worked in that last month. As it turned out, he also had been receiving less than the minimum wage and was not paid any overtime pay and was illegally employed, with no contract. Besides this, he was subject to working conditions which in Poland are illegal for people under the age of 18.
We decided to make a picket and sent information about the money that he was owed, calculating the difference between the legal minimum wage and what he was receiving.
The day before the picket, the young worker received the money on his account so we considered the conflict closed. However, we still went with a symbolic picket to Zabka because we had already announced it and were not sure everybody who heard about it was informed. Also, we think it is only fair that we stress to the bosses that they cannot silence us about what they are doing.
Zabka is the largest convenience store in Poland. It is rapidly expanding, with over 9000 shops in the country and more than 500 in Warsaw alone. It is owned by the shady CVC Capital Partners, a spin-off of Citigroup. The chain operates as a franchise and we can see that, although there are franchisees who follow the law, Zabka stores very often act in violation of the labor code and cheat workers in various ways. We are aware of many problems occuring at this chain around the company.
Like all franchisers, the owners of the brand try to make us believe that they have nothing to do with the illegal labor practices in their stores but there are no clauses about working conditions in the franchise contract and no contractual penalties for exploiting workers. It isn't that Zabka doesn't put penalties on its franchisees; tons of people have faced huge lawsuits by Zabka for various issues. The company is interested in earning as much as they can and has no qualms taking advantage of their franchisees but we see that working conditions are not on their list of priorities.
In October we organized pickets in Warsaw and in Grodzisk Mazowiecki at Zabka stores and also managed to get payment for other workers whose wages were stolen. (In Polish: https://zsp.net.pl/wygrana-zsp-z-zabka-w-warszawie-i-grodzisku) In the past, we held similar actions at a number of shops in Warsaw and other cities in Poland.
Our union will keep the pressure up on this chain, which is now a major employer in Poland and an employer of people who are vulnerable to exploitation and wage theft.
Workers are not to be screwed with and we will fight back!
ZSP Warsaw
Z okazji międzynarodowego tygodnia przeciwko niewypłaconym pensjom, organizowanego każdego roku przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Pracowników, Związek Syndykalistów Polski - Związek Wielobranżowy Warszawa zorganizował akcje z pracownikami, którzy padli ofiarą tej haniebnej praktyki w sklepach należących do sieci Żabka w Warszawie i w Grodzisku Mazowieckim.
W niedzielę 9 października do sklepu Żabka na ul. Obozowej 58 wybrali się przedstawiciele związku i zaprzyjaźnione osoby celem dostarczenia pisma z postulatami wypłacenia zaległych pensji. Niestety zgodnie z naszymi oczekiwaniami tego dnia nie udało nam się zastać właściciela w sklepie. Pismo odebrała pracownica sklepu pełniące obowiązki związane z handlem w niedzielę niehandlową. Zostałyśmy poinformowane, że właściciela w tym czasie nie ma, ale sklep "musi działać". Po przekazaniu pisma doszła do nas wiadomość, że sklep jednak nie musiał działać i z obawy przed kontrolą został zamknięty.
Związek Syndykalistów Polski - Związek Wielobranżowy Warszawa protestował w niedzielę 9 października w sprawie niewypłaconego wynagrodzenia w Żabce na ul. Obozowej 58. Pracodawca zalega byłej pracownicy kwotę ponad 5 tys. zł.
Oprócz problemów z niewypłaconym wynagrodzeniem, w tym za nadgodziny, pracownica była nękana wulgarnymi wiadomościami ze strony pracodawców, zmuszana do pracy bez okresu odpoczynku przez dłużej niż 10 dni łącznie. Stosowano też niezgodne z prawem, arbitralne potrącenia z pensji.
Podczas akcji protestacyjnej, grupa protestujących weszła do sklepu, żeby przekazać list z żądaniem zapłaty. Pracodawca był nieobecny, mimo że była to niedziela i powinien osobiście prowadzić sklep. Jednak sklep prowadzili pracownicy, którzy powiadomili szefa o proteście.
Związek Syndykalistów Polski - Związek Wielobranżowy Warszawa zorganizował w dniu 15 stycznia 2022 protest przeciwko niewypłaconej pensji w Żabce przy al. Jerozolimskich.
Poszkodowana przez pracodawcę pracownica, samotna matka, została zatrudniona przez niego bez żadnej umowy, zwolniona bez zapłaty za przepracowane dni i pozostawiona bez środków do życia przed Świętami Bożego Narodzenia. Pracodawca zbywał ją, unikał z nią kontaktu, oskarżał o rzekome kradzieże, a kiedy przyszła do sklepu po należne jej pieniądze wezwał ochronę.
Choć pracodawca nie był obecny w sklepie podczas pikiety, odbierał telefony od policji i pracowników i był na bieżąco poinformowany o sprawie. Z przyjemnością informujemy, że dzień po pikiecie, ajent Żabki w całości wpłacił zaległe wynagrodzenie na konto pracownicy! Kolejny raz okazało się, że akcje bezpośrednie przynoszą rezultaty, których próżno by było oczekiwać po długich sprawach w sądzie.
W dniu 30 maja b.r. przedstawiciele Związku Syndykalistów Polski Sekcja Łódź przeprowadzili interwencję w sklepie Żabka przy ul. Wielkopolskiej 53a.
Akcja odbyła się na prośbę byłej pracownicy, której ajent nie wypłacił całości wynagrodzenia. Działacze sekcji wraz z poszkodowaną pracownicą nie zastali w sklepie ajenta, który powinien w niedzielę niehandlową w nim pracować. Od pracownika (!) dowiedzieliśmy się, że ajent jest na wakacjach...
W tej sytuacji złożyliśmy w sklepie pismo z wezwaniem do niezwłocznego uregulowania zaległości finansowych poszkodowanej pracownicy i konsekwencjach prawnych w przypadku ich nieuiszczenia.
Zapowiedziana została dalsza kampania w przypadku odmowy zapłaty. Interwencja ZSP-Łódź odniosła skutek. W niedługim czasie pracownica Żabki odzyskała od ajenta zaległe pieniądze. Gratulujemy jej!
Przypominamy, jeśli jesteś poszkodowanym przez ajenta pracownikiem/pracownicą sklepu Żabka - zgłoś się do nas. Pomożemy Ci w walce o Twoje prawa.
Niestety często się zdarza, że w wielu małych sklepach w Polsce prawo pracy jest notorycznie łamane i pracownicy nie otrzymują należnego im wynagrodzenia. Jednym z przykładów była sytuacja w Żabce przy ul. Nowaka-Jezorańskiego na warszawskim Gocławiu, gdzie pracownica w trakcie swojej pracy nie miała żadnej umowy. Ajent nie chciał jej wypłacić pełnej pensji. Jednak działania Związku Syndykalistów Polski doprowadziły do spełnienia żądań pracownicy.
Taka nielegalna praktyka jest niestety częsta w Polsce. Pracownicy nie otrzymuja umowy przed rozpoczęciem pracy, czy niezwłocznie po rozpoczęciu pracy, ale już po zakończeniu pracy lub przy wypłacie. Ta wypłaca jest często mocno obniżona względem obiecanej stawki. Nieucziwi pracodawcy tego typu nie prowadzą ewidencji czasu pracy i albo twierdzą, że pracownik/pracownica nie przepracował(a) tyle godzin ile faktycznie pracował(a) lub wymyślają najróżniejsze potrącenia, by obniżyć wysokość wypłaty.
Tak właśnie się stało w Żabce na ul. Nowaka-Jeziorańskiego:
- Nie podpisano umowy przed rozpoczęciem pracy. Pracownica dostała tylko jeden dokument (który nazwano „umową”) po zakończeniu pracy.
- Umowa nie zawierała elementów wynagrodzenia.
- Nie była prowadzona ewidencja czasu pracy. Na tzw. „umowie zleceniu” nie podano żadnej informacji ani o czasie pracy, ani o stawce.
- Szefowa stwierdziła, że dokonała „potrąceń z wynagrodzenia” z różnych powodów. Jednak każde potrącenie musi być udokumentowane, a informacja o ewentualnych potrąceniach musi być zawarta w regulaminie pracy oraz jeśli będą zastosowane potrącenia, pracownik/ pracownica musi zostać pisemne poinformowany/a i musi się podpisać pod stosownym dokumentem.